Huculszczyzna
Zysk i S-kaRok wydania: 2010
Seria: Podróże retro
ISBN: 978-83-7506-420-9
Oprawa: miękka
Ilość stron: 220
Wymiary: 145 x 215
Dostępność: Dostępna za 3-5 dni
29.00 zł
Powiedziałem do znajomego:
- Chcę napisać książkę o Hucułach.
- O czym? O koniach?
- Nie, o ludziach, o górach, o Huculszczyźnie, krainie na krańcach polskiego świata.
- Huculszczyzna? A gdzie to jest? - dopytywał.
Już nigdzie. To książka o krainie legendarnej. Pięknych górach i jej dumnych mieszkańcach mówiących po ukraińsku, polsku, w jidysz, po niemiecku i węgiersku. Ludziach, którzy urodzili się w Austro-Węgrzech, dorastali w międzywojennej Polsce, w dorosłe życie wkraczali pod niemiecką okupacją a umierali w Związku Radzieckim lub, jak nieliczni spośród nich, na niepodległej Ukrainie.
Powiaty Nadwórniański i Kołomyjski położone na samych krańcach Drugiej Rzeczpospolitej, widziane z blisko stuletniej perspektywy, to prawdziwa kraina legend wyrastających z życia na krawędzi pomiędzy ludzką dolą, a dziką naturą. Wszystko to z Panem Bogiem w tle. Blade odbicie tej krainy odnajdujemy dziś, wędrując po Gorganach i Czarnohorze. Polskich? Ukraińskich? A może uniwersalnych, należących do światowego dziedzictwa, niczym tropikalny las, będący własnością wszystkich ludzi, podobnie jak mitologia Greków i Rzymian. Poznawanie tej krainy za sprawą starych fotografii jest dla mnie nieustannie frapującą podróżą w przeszłość.
Autor
- Chcę napisać książkę o Hucułach.
- O czym? O koniach?
- Nie, o ludziach, o górach, o Huculszczyźnie, krainie na krańcach polskiego świata.
- Huculszczyzna? A gdzie to jest? - dopytywał.
Już nigdzie. To książka o krainie legendarnej. Pięknych górach i jej dumnych mieszkańcach mówiących po ukraińsku, polsku, w jidysz, po niemiecku i węgiersku. Ludziach, którzy urodzili się w Austro-Węgrzech, dorastali w międzywojennej Polsce, w dorosłe życie wkraczali pod niemiecką okupacją a umierali w Związku Radzieckim lub, jak nieliczni spośród nich, na niepodległej Ukrainie.
Powiaty Nadwórniański i Kołomyjski położone na samych krańcach Drugiej Rzeczpospolitej, widziane z blisko stuletniej perspektywy, to prawdziwa kraina legend wyrastających z życia na krawędzi pomiędzy ludzką dolą, a dziką naturą. Wszystko to z Panem Bogiem w tle. Blade odbicie tej krainy odnajdujemy dziś, wędrując po Gorganach i Czarnohorze. Polskich? Ukraińskich? A może uniwersalnych, należących do światowego dziedzictwa, niczym tropikalny las, będący własnością wszystkich ludzi, podobnie jak mitologia Greków i Rzymian. Poznawanie tej krainy za sprawą starych fotografii jest dla mnie nieustannie frapującą podróżą w przeszłość.
Autor
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Huculszczyzna
• Huculszczyzna na dawnej pocztówce i fotografii
• Garnizon Zambrów
• Twierdza Brest
• Lesko i okolice
• Bieszczady. Od Komańczy do Wołosatego
• Dawne Pokucie i Huculszczyzna w opisach cudzoziemskich podróżników
• Gasnące ognie
• Okrążmy świat raz jeszcze cz.1
• Tajemnice II wojny światowej na Śląsku
• Huculszczyzna na dawnej pocztówce i fotografii
• Garnizon Zambrów
• Twierdza Brest
• Lesko i okolice
• Bieszczady. Od Komańczy do Wołosatego
• Dawne Pokucie i Huculszczyzna w opisach cudzoziemskich podróżników
• Gasnące ognie
• Okrążmy świat raz jeszcze cz.1
• Tajemnice II wojny światowej na Śląsku