Kamienica szlachecka
Muzeum Archeologiczne w GdańskuRok wydania: 2020
ISBN: 978-83-956473-5-2
Oprawa: twarda
Ilość stron: 210
Wymiary: 215 x 305
Dostępność: Na półce
65.80 zł
Od autorki:
"W Kamienicy Szlacheckiej leżącej w gminie Stężyca, na Pojezierzu Kaszubskim odkryto starożytne cmentarzysko z II i III wieku naszej ery, na którym w latach 1987–1998 archeolodzy z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku przeprowadzili badania wykopaliskowe. Prace miały charakter ratowniczy, ponieważ w miejscu tym wydobywano żwir i stopniowo je zabudowywano.
Kamienickie cmentarzysko znajduje się w niewielkiej odległości od znanego stanowiska archeologicznego w Węsiorach – nekropoli z kurhanami i kręgami kamiennymi. Oba miejsca pochodzą z okresu wpływów rzymskich i wiążą się ze społecznością kultury wielbarskiej, zamieszkującą w tamtych czasach tereny Pomorza. Ludność tę łączy się często z plemieniem Gotów, którzy przypłynęli na południowe brzegi Bałtyku ze Skandynawii w ciągu I wieku n.e.; nie można jednak zapominać o rdzennych mieszkańcach. Przyjmuje się zatem, że społeczność ta miała charakter wieloetniczny. Cmentarzyska na Pojezierzu Kaszubskim zostały opuszczone około połowy III wieku, co było związane z migracją znacznej części ludności, szczególnie pochodzenia gockiego, na południowy wschód, w kierunku Morza Czarnego.
Informacji o życiu ludności kultury wielbarskiej dostarczają nam przede wszystkim zbadane cmentarzyska; osady poznano niestety znacznie słabiej. Źródłem wiedzy są odkrywane groby i znajdowane w nich zabytkowe przedmioty.
Cechą charakterystyczną obrządku pogrzebowego kultury wielbarskiej jest birytualizm, czyli chowanie ciał niespalonych (inhumacja), jak i skremowanych na stosie pogrzebowym (ciałopalenie). Zmarłych, których grzebano w obrządku inhumacyjnym, składano do jam grobowych wykopanych na osi północ–południe, przy czym głowy spoczywały od strony północnej. W rytuale pogrzebowym obserwujemy całkowity zakaz wkładania do grobu elementów uzbrojenia i ograniczenie składania innych przedmiotów wykonanych z żelaza. Wojowników poznajemy dzięki znajdowanym w ich grobach ostrogom. Generalnie pochówki męskie były stosunkowo ubogo wyposażone, natomiast uwagę zwraca bogactwo elementów stroju i ozdób znajdowanych w grobach kobiecych.
Na cmentarzysku w Kamienicy Szlacheckiej odkryto 85 grobów z okresu wpływów rzymskich, w tym 44 pochówki ciałopalne (popielnicowe i jamowe) oraz 41 pochówków szkieletowych (inhumacyjnych). Ponadto znaleziono dwa groby starsze o kilkaset lat, pochodzące z wczesnej epoki żelaza. Pozostałe obiekty – paleniska, jamy i bruki kamienne – były związane z funkcjonowaniem cmentarzyska.
Groby ciałopalne, które występowały płytko pod powierzchnią ziemi, były znacznie uszkodzone w górnych partiach. Popielnice kilkukrotnie przykrywano płaskimi kamieniami. Obwarowanie jednego grobu popielnicowego stanowiła leżąca centralnie płaska, łupana płyta kamienna wraz z obstawą z kilku ustawionych pionowo płyt. Ta nietypowa dla okresu rzymskiego konstrukcja nawiązuje do grobów skrzynkowych, spotykanych na terenie Pojezierza Kaszubskiego parę wieków wcześniej. Jamy grobów inhumacyjnych często były oznaczone ułożonymi kamieniami. W kilku pochówkach badacze zaobserwowali ślady po trumnach, wykonanych z wydrążonych kłód dębowych.
Kości szkieletów zachowały się bardzo słabo; najczęściej znajdowano tylko zęby lub drobne szczątki w sąsiedztwie zabytków metalowych, przy których natrafiano także na pozostałości wełnianych tkanin z szat zmarłych. Parokrotnie zachowały się resztki czaszki lub kości długich z nóg – ich ułożenie wskazywało, że zmarłą osobę pochowano na plecach, z wyprostowanymi nogami. Zaledwie w kilku wypadkach antropolog był w stanie określić płeć zmarłego, zwykle wskazywało na nią wyposażenie grobu.
Pochówkami męskimi są niewątpliwie dwa obiekty, gdzie odkryto ostrogi. W jednym z nich archeolodzy znaleźli ozdobne okucia od unikatowego pasa typu balteus, do jakiego przytraczano miecz. Przypuszczalnie mężczyźni zostali pochowani także w innych grobach o stosunkowo skromnych inwentarzach (zapinka, sprzączka, naczynie gliniane).
Wśród odkrytych grobów inhumacyjnych na kamienickim cmentarzysku zdecydowanie liczniej występują pochówki żeńskie, charakteryzujące się znacznie bogatszym wyposażeniem. Kobiecymi atrybutami są kolie z różnorodnych paciorków szklanych i bursztynowych, przy których często znajdowano srebrne klamerki esowate (służące do spinania naszyjników) oraz srebrne paciorki dwustożkowatego kształtu. W żeńskich grobach występowały także zapinki – w liczbie od jednej do trzech – będące ozdobnymi zapięciami szat. Były one wykonane ze stopów miedzi, a także ze srebra; zdarzały się okazy zdobione srebrną, pozłacaną folią. Ubrania w talii podtrzymywały pasy, z których zachowały się pozostałości skóry oraz elementy metalowe: sprzączki i okucia. Do typowych ozdób kobiecych należą bransolety wężowate, o charakterystycznych zakończeniach w kształcie stylizowanych głów żmij, znalezione w kilku grobach pojedynczo i w parach. Dodatkowo do grobu składano, jako dary, naczynia gliniane: dzbany, puchary, pucharki, wazki, czarki, kubki, miseczki. Uderza staranność wykonania i zdobienia tych naczyń, lepionych ręcznie (bez użycia koła garncarskiego) przypuszczalnie w lokalnym warsztacie garncarskim.
Na cmentarzysku odkryto kilka grobów dziecięcych, gdzie zachowały się resztki zębów mlecznych. W jednym z grobów inhumacyjnych, ponad pochówkiem właściwym, znajdowała się odwrócona do góry dnem popielnica, w której złożono spalone szczątki dwóch osób, kobiety i mężczyzny, zapewne związanych rodzinnie z pochowanym niżej dzieckiem. Prawdopodobnie można potraktować ten obiekt jako interesujący przykład zmiany rytuału pogrzebowego w obrębie jednej rodziny.
W porównaniu z innymi nekropolami kultury wielbarskiej – zwłaszcza z tymi nad dolną Wisłą, o wieluset pochówkach – cmentarzysko w Kamienicy Szlacheckiej było nieduże. Użytkowano je dość krótko: od drugiej połowy II wieku n.e. po drugą połowę III wieku n.e. Pochodzące z niego zabytkowe materiały znacząco wzbogaciły wiedzę na temat społeczności zamieszkującej wówczas tereny Pojezierza Kaszubskiego.
Dzięki pomocy finansowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Ochrona zabytków archeologicznych” została przygotowana książkowa publikacja o cmentarzysku w Kamienicy Szlacheckiej. Obok opracowania archeologicznego zawarto w niej wyniki analiz specjalistycznych: antropologicznej, materiałów botanicznych i tekstylnych, metaloznawczej oraz przedmiotów wykonanych z poroża".
Małgorzata Tuszyńska
"W Kamienicy Szlacheckiej leżącej w gminie Stężyca, na Pojezierzu Kaszubskim odkryto starożytne cmentarzysko z II i III wieku naszej ery, na którym w latach 1987–1998 archeolodzy z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku przeprowadzili badania wykopaliskowe. Prace miały charakter ratowniczy, ponieważ w miejscu tym wydobywano żwir i stopniowo je zabudowywano.
Kamienickie cmentarzysko znajduje się w niewielkiej odległości od znanego stanowiska archeologicznego w Węsiorach – nekropoli z kurhanami i kręgami kamiennymi. Oba miejsca pochodzą z okresu wpływów rzymskich i wiążą się ze społecznością kultury wielbarskiej, zamieszkującą w tamtych czasach tereny Pomorza. Ludność tę łączy się często z plemieniem Gotów, którzy przypłynęli na południowe brzegi Bałtyku ze Skandynawii w ciągu I wieku n.e.; nie można jednak zapominać o rdzennych mieszkańcach. Przyjmuje się zatem, że społeczność ta miała charakter wieloetniczny. Cmentarzyska na Pojezierzu Kaszubskim zostały opuszczone około połowy III wieku, co było związane z migracją znacznej części ludności, szczególnie pochodzenia gockiego, na południowy wschód, w kierunku Morza Czarnego.
Informacji o życiu ludności kultury wielbarskiej dostarczają nam przede wszystkim zbadane cmentarzyska; osady poznano niestety znacznie słabiej. Źródłem wiedzy są odkrywane groby i znajdowane w nich zabytkowe przedmioty.
Cechą charakterystyczną obrządku pogrzebowego kultury wielbarskiej jest birytualizm, czyli chowanie ciał niespalonych (inhumacja), jak i skremowanych na stosie pogrzebowym (ciałopalenie). Zmarłych, których grzebano w obrządku inhumacyjnym, składano do jam grobowych wykopanych na osi północ–południe, przy czym głowy spoczywały od strony północnej. W rytuale pogrzebowym obserwujemy całkowity zakaz wkładania do grobu elementów uzbrojenia i ograniczenie składania innych przedmiotów wykonanych z żelaza. Wojowników poznajemy dzięki znajdowanym w ich grobach ostrogom. Generalnie pochówki męskie były stosunkowo ubogo wyposażone, natomiast uwagę zwraca bogactwo elementów stroju i ozdób znajdowanych w grobach kobiecych.
Na cmentarzysku w Kamienicy Szlacheckiej odkryto 85 grobów z okresu wpływów rzymskich, w tym 44 pochówki ciałopalne (popielnicowe i jamowe) oraz 41 pochówków szkieletowych (inhumacyjnych). Ponadto znaleziono dwa groby starsze o kilkaset lat, pochodzące z wczesnej epoki żelaza. Pozostałe obiekty – paleniska, jamy i bruki kamienne – były związane z funkcjonowaniem cmentarzyska.
Groby ciałopalne, które występowały płytko pod powierzchnią ziemi, były znacznie uszkodzone w górnych partiach. Popielnice kilkukrotnie przykrywano płaskimi kamieniami. Obwarowanie jednego grobu popielnicowego stanowiła leżąca centralnie płaska, łupana płyta kamienna wraz z obstawą z kilku ustawionych pionowo płyt. Ta nietypowa dla okresu rzymskiego konstrukcja nawiązuje do grobów skrzynkowych, spotykanych na terenie Pojezierza Kaszubskiego parę wieków wcześniej. Jamy grobów inhumacyjnych często były oznaczone ułożonymi kamieniami. W kilku pochówkach badacze zaobserwowali ślady po trumnach, wykonanych z wydrążonych kłód dębowych.
Kości szkieletów zachowały się bardzo słabo; najczęściej znajdowano tylko zęby lub drobne szczątki w sąsiedztwie zabytków metalowych, przy których natrafiano także na pozostałości wełnianych tkanin z szat zmarłych. Parokrotnie zachowały się resztki czaszki lub kości długich z nóg – ich ułożenie wskazywało, że zmarłą osobę pochowano na plecach, z wyprostowanymi nogami. Zaledwie w kilku wypadkach antropolog był w stanie określić płeć zmarłego, zwykle wskazywało na nią wyposażenie grobu.
Pochówkami męskimi są niewątpliwie dwa obiekty, gdzie odkryto ostrogi. W jednym z nich archeolodzy znaleźli ozdobne okucia od unikatowego pasa typu balteus, do jakiego przytraczano miecz. Przypuszczalnie mężczyźni zostali pochowani także w innych grobach o stosunkowo skromnych inwentarzach (zapinka, sprzączka, naczynie gliniane).
Wśród odkrytych grobów inhumacyjnych na kamienickim cmentarzysku zdecydowanie liczniej występują pochówki żeńskie, charakteryzujące się znacznie bogatszym wyposażeniem. Kobiecymi atrybutami są kolie z różnorodnych paciorków szklanych i bursztynowych, przy których często znajdowano srebrne klamerki esowate (służące do spinania naszyjników) oraz srebrne paciorki dwustożkowatego kształtu. W żeńskich grobach występowały także zapinki – w liczbie od jednej do trzech – będące ozdobnymi zapięciami szat. Były one wykonane ze stopów miedzi, a także ze srebra; zdarzały się okazy zdobione srebrną, pozłacaną folią. Ubrania w talii podtrzymywały pasy, z których zachowały się pozostałości skóry oraz elementy metalowe: sprzączki i okucia. Do typowych ozdób kobiecych należą bransolety wężowate, o charakterystycznych zakończeniach w kształcie stylizowanych głów żmij, znalezione w kilku grobach pojedynczo i w parach. Dodatkowo do grobu składano, jako dary, naczynia gliniane: dzbany, puchary, pucharki, wazki, czarki, kubki, miseczki. Uderza staranność wykonania i zdobienia tych naczyń, lepionych ręcznie (bez użycia koła garncarskiego) przypuszczalnie w lokalnym warsztacie garncarskim.
Na cmentarzysku odkryto kilka grobów dziecięcych, gdzie zachowały się resztki zębów mlecznych. W jednym z grobów inhumacyjnych, ponad pochówkiem właściwym, znajdowała się odwrócona do góry dnem popielnica, w której złożono spalone szczątki dwóch osób, kobiety i mężczyzny, zapewne związanych rodzinnie z pochowanym niżej dzieckiem. Prawdopodobnie można potraktować ten obiekt jako interesujący przykład zmiany rytuału pogrzebowego w obrębie jednej rodziny.
W porównaniu z innymi nekropolami kultury wielbarskiej – zwłaszcza z tymi nad dolną Wisłą, o wieluset pochówkach – cmentarzysko w Kamienicy Szlacheckiej było nieduże. Użytkowano je dość krótko: od drugiej połowy II wieku n.e. po drugą połowę III wieku n.e. Pochodzące z niego zabytkowe materiały znacząco wzbogaciły wiedzę na temat społeczności zamieszkującej wówczas tereny Pojezierza Kaszubskiego.
Dzięki pomocy finansowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Ochrona zabytków archeologicznych” została przygotowana książkowa publikacja o cmentarzysku w Kamienicy Szlacheckiej. Obok opracowania archeologicznego zawarto w niej wyniki analiz specjalistycznych: antropologicznej, materiałów botanicznych i tekstylnych, metaloznawczej oraz przedmiotów wykonanych z poroża".
Małgorzata Tuszyńska
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Radomyscy
• Między Słupią a Wierzycą, cmentarzyska kultury pomorskiej z Kaszub i Kociewia
• Nie zamyka się w „skorupie” uczonego
• Czarna księga prywatyzacji 1988-1994. Czyli jak likwidowano przemysł
• Kontakty ponadregionalne kultury wielbarskiej
• Jak powstało Pomorze? Studium tworzenia państwowości we wczesnym średniowieczu
• ANODA Janek Rodowicz
• Miejsca pamięci
• Pomezania Na styku świata pogańskiego i chrześcijańskiego
• Złotnictwo społeczności kultury wielbarskiej ze szczególnym uwzględnieniem wybranych zabytków z cmentarzyska w Weklicach
• Między Słupią a Wierzycą, cmentarzyska kultury pomorskiej z Kaszub i Kociewia
• Nie zamyka się w „skorupie” uczonego
• Czarna księga prywatyzacji 1988-1994. Czyli jak likwidowano przemysł
• Kontakty ponadregionalne kultury wielbarskiej
• Jak powstało Pomorze? Studium tworzenia państwowości we wczesnym średniowieczu
• ANODA Janek Rodowicz
• Miejsca pamięci
• Pomezania Na styku świata pogańskiego i chrześcijańskiego
• Złotnictwo społeczności kultury wielbarskiej ze szczególnym uwzględnieniem wybranych zabytków z cmentarzyska w Weklicach