Krwawa Luna i inni
BellonaRok wydania: 2016
ISBN: 978-83-11-14259-6
Oprawa: miękka
Ilość stron: 272
Wymiary: 145 x 205
Dostępność: Niedostępna
34.90 zł
Zasadniczym zadaniem urzędu bezpieczeństwa w początkowym okresie PRL było wspieranie komunistycznej władzy, która pełnymi garściami czerpała z systemu ZSRR. W okresie stalinowskim do walki z członkami niepodległego podziemnego państwa walczącego z okupantem niemieckim zaangażowano nie tylko bezpiekę, ale cały aparat sprawiedliwości. Nazywało się to walką z „wrogami ludu”, a celem było unicestwienie całego patriotycznego podziemia.
Ówczesne sądownictwo nie było niezawisłe, lecz całkowicie podporządkowane partii, jej nakazom i zakazom, służąc wiernie i ferując wyroki zgodnie z żądaniem władz. Instytut Pamięci Narodowej, powołany do życia w styczniu 1999 roku, wprowadził przepisy o zbrodni komunistycznej, jak również nieznane wcześniej w polskim prawodawstwie pojęcie mordu sądowego, odnosząc je do czasów stalinowskiego terroru. Procesy przed stalinowskimi sądami były mordami sądowymi, prokuratorzy oskarżali na podstawie spreparowanych dowodów i zeznań wymuszonych torturami, sąd orzekał z góry narzucony wyrok. Do tego oskarżony przechodził piekło przesłuchań prowadzonych przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa.
W świadomości większości Polaków dominuje pogląd, że w czasach stalinowskich w kadrach zbrodniczego aparatu bezpieczeństwa, podobnie jak wśród morderców sądowych, dominowali Żydzi. Jednak oficerowie pochodzenia żydowskiego stanowili tylko dość znaczny procent wśród kierowników i zastępców szefów wojewódzkich UB.
Książka pokazuje życiorysy katów stalinowskich, na czele z Julią Brystigerową, Heleną Wolińską czy Jackiem Różańskim.
Ówczesne sądownictwo nie było niezawisłe, lecz całkowicie podporządkowane partii, jej nakazom i zakazom, służąc wiernie i ferując wyroki zgodnie z żądaniem władz. Instytut Pamięci Narodowej, powołany do życia w styczniu 1999 roku, wprowadził przepisy o zbrodni komunistycznej, jak również nieznane wcześniej w polskim prawodawstwie pojęcie mordu sądowego, odnosząc je do czasów stalinowskiego terroru. Procesy przed stalinowskimi sądami były mordami sądowymi, prokuratorzy oskarżali na podstawie spreparowanych dowodów i zeznań wymuszonych torturami, sąd orzekał z góry narzucony wyrok. Do tego oskarżony przechodził piekło przesłuchań prowadzonych przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa.
W świadomości większości Polaków dominuje pogląd, że w czasach stalinowskich w kadrach zbrodniczego aparatu bezpieczeństwa, podobnie jak wśród morderców sądowych, dominowali Żydzi. Jednak oficerowie pochodzenia żydowskiego stanowili tylko dość znaczny procent wśród kierowników i zastępców szefów wojewódzkich UB.
Książka pokazuje życiorysy katów stalinowskich, na czele z Julią Brystigerową, Heleną Wolińską czy Jackiem Różańskim.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Krwawa Luna
• W cieniu Tryzuba
• Naukowcy spod czerwonej gwiazdy
• Wielkomiejska gangrena
• Kochałam Stalina
• Dwie ukryte tragedie w cieniu atomowej apokalipsy
• Knebel. Cenzura w PRL-u
• Neger, Neger... Opowieść o dorastaniu czarnoskórego chłopca w nazistowskich Niemczech
• Kobiety Solidarności
• Riese Tam gdzie śmierć ma sowie oczy
• W cieniu Tryzuba
• Naukowcy spod czerwonej gwiazdy
• Wielkomiejska gangrena
• Kochałam Stalina
• Dwie ukryte tragedie w cieniu atomowej apokalipsy
• Knebel. Cenzura w PRL-u
• Neger, Neger... Opowieść o dorastaniu czarnoskórego chłopca w nazistowskich Niemczech
• Kobiety Solidarności
• Riese Tam gdzie śmierć ma sowie oczy