Kuchnia łemkowska z Ropek
Libra PLRok wydania: 2024
ISBN: 978-83-68153-17-0
Oprawa: twarda
Ilość stron: 192
Wymiary: 215 x 295
Dostępność: Na półce
73.50 zł
Zbiór kilkudziesięciu przekazywanych z pokolenia na pokolenie przepisów kuchni łemkowskiej. Ta pięknie wydana, bogato ilustrowana książka, stanowiąca równocześnie skarbiec tradycji i obrzędów, zabierze Was do świata smaków i aromatów prostej, ale pysznej kuchni Beskidu Niskiego.
„Adzymki, meryndia, mastyło, homiłki… to słowa brzmiące egzotycznie, ślady udziału Łemków w przebogatym świecie karpackich kultur. Ale za tymi słowami (a także za swojskimi dla naszego ucha kołaczami, plackami, pierogami) kryją się potrawy, w których łatwo zdołamy się nasycić i poczuć w domu, siadając przy piecu Pani Grażyny. Ziemniaki, kapusta, cebula, mąka, mleko, jajka, grzyby – z tego wszystkiego zrobicie sobie niejedną bogatą w smaki i wrażenia ucztę, nawet jeśli mieszkacie daleko od Ropek i Swystowego Sadu”. [Paweł Bravo, felietonista kulinarny „Tygodnika Powszechnego”]
„Jest to niezwykle cenna pozycja kulinarna nie tylko dla Łemków. Pisząc o kuchni, podając przepisy, autorka dzieli się jak chlebem opowieścią o dzieciństwie, swojej rodzinie. Wspomina historię wsi i jej mieszkańców, przywołuje rytuały obrzędowe świąteczne i te codzienne. Doskonale wie, o czym pisze, i robi to w sposób bardzo czytelny i sugestywny. Do tego stopnia, że jest się głodnym i ma się ochotę samemu przygotować każdą zaproponowaną przez nią potrawę”. [Julia Doszna, łemkowska pieśniarka ludowa]
„Niektórzy o Beskidzie Niskim piszą, inni go malują, ale tylko Grażyna potrafi zamknąć Beskid w smaku i zapachu, a potem podarować nam w książce, abyśmy mogli wyczarować go we własnym domu”. [Maria Strzelecka, malarka, ilustratorka i pisarka, autorka m.in. książek z serii „Beskid bez kitu”]
„»Częstujcie się!« udowadnia, że kuchnia pomaga nam utrzymać więź z naszymi przodkiniami i uświadamia, jak wiele wysiłku wymagało wytworzenie smacznych, acz prostych dań: przepisy kuchni łemkowskiej, jak wszystkie potrawy chłopskiej kuchni powstawały przede wszystkim z tego, co się samemu uprawiało i wyhodowało. Pod egzotycznymi często nazwami, jak palatka komperiany czy kiesełycia odnajduję również smaki mojego dzieciństwa przenoszone z pokolenia na pokolenie przez moje babki z Lubelszczyzny i Kujaw. Zachęcam do tej kojącej, kulinarnej podróży w czasie”. [Joanna Kuciel-Frydryszak, dziennikarka i pisarka, autorka m.in. książki „Chłopki. Opowieść o naszych babkach”]
„Adzymki, meryndia, mastyło, homiłki… to słowa brzmiące egzotycznie, ślady udziału Łemków w przebogatym świecie karpackich kultur. Ale za tymi słowami (a także za swojskimi dla naszego ucha kołaczami, plackami, pierogami) kryją się potrawy, w których łatwo zdołamy się nasycić i poczuć w domu, siadając przy piecu Pani Grażyny. Ziemniaki, kapusta, cebula, mąka, mleko, jajka, grzyby – z tego wszystkiego zrobicie sobie niejedną bogatą w smaki i wrażenia ucztę, nawet jeśli mieszkacie daleko od Ropek i Swystowego Sadu”. [Paweł Bravo, felietonista kulinarny „Tygodnika Powszechnego”]
„Jest to niezwykle cenna pozycja kulinarna nie tylko dla Łemków. Pisząc o kuchni, podając przepisy, autorka dzieli się jak chlebem opowieścią o dzieciństwie, swojej rodzinie. Wspomina historię wsi i jej mieszkańców, przywołuje rytuały obrzędowe świąteczne i te codzienne. Doskonale wie, o czym pisze, i robi to w sposób bardzo czytelny i sugestywny. Do tego stopnia, że jest się głodnym i ma się ochotę samemu przygotować każdą zaproponowaną przez nią potrawę”. [Julia Doszna, łemkowska pieśniarka ludowa]
„Niektórzy o Beskidzie Niskim piszą, inni go malują, ale tylko Grażyna potrafi zamknąć Beskid w smaku i zapachu, a potem podarować nam w książce, abyśmy mogli wyczarować go we własnym domu”. [Maria Strzelecka, malarka, ilustratorka i pisarka, autorka m.in. książek z serii „Beskid bez kitu”]
„»Częstujcie się!« udowadnia, że kuchnia pomaga nam utrzymać więź z naszymi przodkiniami i uświadamia, jak wiele wysiłku wymagało wytworzenie smacznych, acz prostych dań: przepisy kuchni łemkowskiej, jak wszystkie potrawy chłopskiej kuchni powstawały przede wszystkim z tego, co się samemu uprawiało i wyhodowało. Pod egzotycznymi często nazwami, jak palatka komperiany czy kiesełycia odnajduję również smaki mojego dzieciństwa przenoszone z pokolenia na pokolenie przez moje babki z Lubelszczyzny i Kujaw. Zachęcam do tej kojącej, kulinarnej podróży w czasie”. [Joanna Kuciel-Frydryszak, dziennikarka i pisarka, autorka m.in. książki „Chłopki. Opowieść o naszych babkach”]
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Księża Hitlera
• Leuthen (Lutynia) 5 XII 1757
• Macedonia Północna
• Niezłomni czy realiści?
• Pułkownik Ponury
• Kłodzko miasto i twierdza
• Od huzarów do czołgów
• Najciekawszy człowiek na świecie Ekscentryczne życie Petera Freuchena
• Imperium. Jak Wielka Brytania zbudowała nowoczesny świat
• Festung Budapest
• Leuthen (Lutynia) 5 XII 1757
• Macedonia Północna
• Niezłomni czy realiści?
• Pułkownik Ponury
• Kłodzko miasto i twierdza
• Od huzarów do czołgów
• Najciekawszy człowiek na świecie Ekscentryczne życie Petera Freuchena
• Imperium. Jak Wielka Brytania zbudowała nowoczesny świat
• Festung Budapest