Łopuszno 28 IV 1512
InforteditionsRok wydania: 2024
Seria: Pola Bitew
ISBN: 978-83-67730-84-6
Oprawa: miękka
Ilość stron: 132
Wymiary: 165 x 235
Tom: 129
Dostępność: Na półce
37.00 zł
Atak Sampolińskiego uratował Litwinów. Książę Ostrogski zdołał opanować swoją armię i z nowym zapałem pospieszył na Tatarów. W tym czasie jednak cała orda przyszła na pomoc swojej awangardzie, która ponownie skierowała cios na prawą, litewsko-ruską flankę sprzymierzonych (…).
W tym czasie cała armia polska zaatakowała Tatarów. Można przypuszczać, że hetman Kamieniecki trzymał większość swojej armii w rezerwie, czekając aż Tatarzy wprowadzą do akcji pełne siły i będą mogli zadać decydujący cios – i w końcu ten moment nadszedł. Na wąskiej przestrzeni między Werbowcem a doliną Żyraku rozpoczęła się chaotyczna masakra kawaleryjska, w której nie sposób było odróżnić przyjaciela od wroga. Polskie zbroje i miecze dawały Polakom przewagę jakościową, ale Tatarów było dwa razy więcej i walczyli bardzo zawzięcie, zdając sobie sprawę, że walka toczy się na śmierć. Szala losu była w równowadze i nie przechylała się w jedną lub drugą stronę (…).
W tym właśnie czasie jedna z polskich chorągwi (źródła nie zachowały informacji, kto dokładnie był jej dowódcą – ale niewykluczone, że był to zbiorowy oddział żołnierzy z różnych chorągwi, którzy zmieszali się ze sobą w zaciętej walce z wrogiem) przedarła się przez szeregi tatarskie i uderzyła z szybkością błyskawicy na tatarski kosz, który znajdował się kilka kilometrów na południe od pola bitwy…
W tym czasie cała armia polska zaatakowała Tatarów. Można przypuszczać, że hetman Kamieniecki trzymał większość swojej armii w rezerwie, czekając aż Tatarzy wprowadzą do akcji pełne siły i będą mogli zadać decydujący cios – i w końcu ten moment nadszedł. Na wąskiej przestrzeni między Werbowcem a doliną Żyraku rozpoczęła się chaotyczna masakra kawaleryjska, w której nie sposób było odróżnić przyjaciela od wroga. Polskie zbroje i miecze dawały Polakom przewagę jakościową, ale Tatarów było dwa razy więcej i walczyli bardzo zawzięcie, zdając sobie sprawę, że walka toczy się na śmierć. Szala losu była w równowadze i nie przechylała się w jedną lub drugą stronę (…).
W tym właśnie czasie jedna z polskich chorągwi (źródła nie zachowały informacji, kto dokładnie był jej dowódcą – ale niewykluczone, że był to zbiorowy oddział żołnierzy z różnych chorągwi, którzy zmieszali się ze sobą w zaciętej walce z wrogiem) przedarła się przez szeregi tatarskie i uderzyła z szybkością błyskawicy na tatarski kosz, który znajdował się kilka kilometrów na południe od pola bitwy…
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Sprzysiężenie Katyliny / Wojna z Jugurtą
• Czirokezi
• Historia wypraw krzyżowych i frankijskiego Królestwa Jerozolimy
• Niedopolska
• Andrespol i okolice w dawnej prasie
• Azjatycka Wielka Gra
• Listy wybrane 1906-1927
• Poznań 1945. Bitwa pancerna
• W służbie historii i polityki
• Aleksander Kwaśniewski. Biografia polityczna
• Czirokezi
• Historia wypraw krzyżowych i frankijskiego Królestwa Jerozolimy
• Niedopolska
• Andrespol i okolice w dawnej prasie
• Azjatycka Wielka Gra
• Listy wybrane 1906-1927
• Poznań 1945. Bitwa pancerna
• W służbie historii i polityki
• Aleksander Kwaśniewski. Biografia polityczna