Nasz ostatni biuletyn wojenny
MitelI (w tej edycji)
Rok wydania: 2022
ISBN: 978-83-67257-02-2
Oprawa: twarda
Ilość stron: 224
Wymiary: 175 x 245
Tom: II
Dostępność: Na półce
52.00 zł
Reprint na podstawie oryginalnego wydania z 1931 r.
Może to tylko objaw zarozumiałości, atoli po pewnem wahaniu, czy moje notatki kontynuować, przyszedłem do przekonania, że wobec początkowo nieprawdopodobnego przedłużania się wojny, zaszło tak wiele wypadków, iż rejestrujących je pamiętników będzie raczej za mało, niż za wiele.
Braki i luki stąd powstałe, tylko literatura pamiętnikarska zastąpić by mogła; mam więc przekonanie, że literatura ta wobec niezliczonych codziennych doniosłych i interesujących wydarzeń, mimo może znacznej liczby piszących, będzie jeszcze za skąpą, wprost znikomą i wyczerpie zaledwie drobną cząstkę olbrzymiego materjału.
Ludzie cierpią zbyt wiele, aby wszystko można było opisać, równocześnie niejednego raczej odeszła chęć do pisania, jeżeli ją miał dotąd, a nie brak takich, którym już nawet żyć się nie chce.
Cierpią nie tylko od wojny samej, ale może jeszcze więcej od ludzi szpetnego charakteru, tak "nieprzyjaciół", jak co jeszcze gorsze, od tak zwanych "naszych", którzy mienią się być oswobodzicielami, a są najgorszymi gnębicielami i wrogami.
W takich czasach jak obecne, dla upamiętnienia bodaj urywków tego, co się dzieje, do odmalowania przemijających czasów i wyjątkowych stosunków, wśród, których żyć nam przyszło, za pióro winien chwytać każdy, kto pisać potrafi, a mimo to tysiące rzeczy pozostanie bez wzmianki.
W sprzedaży dostępny również tom I wspomnień autora: https://odk.pl/pamietnik-z-przezyc-wielkiej-wojny,53346.html
Może to tylko objaw zarozumiałości, atoli po pewnem wahaniu, czy moje notatki kontynuować, przyszedłem do przekonania, że wobec początkowo nieprawdopodobnego przedłużania się wojny, zaszło tak wiele wypadków, iż rejestrujących je pamiętników będzie raczej za mało, niż za wiele.
Braki i luki stąd powstałe, tylko literatura pamiętnikarska zastąpić by mogła; mam więc przekonanie, że literatura ta wobec niezliczonych codziennych doniosłych i interesujących wydarzeń, mimo może znacznej liczby piszących, będzie jeszcze za skąpą, wprost znikomą i wyczerpie zaledwie drobną cząstkę olbrzymiego materjału.
Ludzie cierpią zbyt wiele, aby wszystko można było opisać, równocześnie niejednego raczej odeszła chęć do pisania, jeżeli ją miał dotąd, a nie brak takich, którym już nawet żyć się nie chce.
Cierpią nie tylko od wojny samej, ale może jeszcze więcej od ludzi szpetnego charakteru, tak "nieprzyjaciół", jak co jeszcze gorsze, od tak zwanych "naszych", którzy mienią się być oswobodzicielami, a są najgorszymi gnębicielami i wrogami.
W takich czasach jak obecne, dla upamiętnienia bodaj urywków tego, co się dzieje, do odmalowania przemijających czasów i wyjątkowych stosunków, wśród, których żyć nam przyszło, za pióro winien chwytać każdy, kto pisać potrafi, a mimo to tysiące rzeczy pozostanie bez wzmianki.
W sprzedaży dostępny również tom I wspomnień autora: https://odk.pl/pamietnik-z-przezyc-wielkiej-wojny,53346.html
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Pamiętnik z przeżyć Wielkiej Wojny
• Historia rycerstwa polskiego
• Wojna z Zachodem
• Od września do października
• Bitwa o Bydgoszcz 20-28 stycznia 1945 roku
• Dzieje kultury polskiej
• Tablice do przepisu umundurowania polowego W. P.
• Kościoły drewniane ziemi wieluńskiej
• Trochę szczęścia. Dziesięć lat łagru i zesłania 1945–1955
• Banditenstadt. Wojna i miłość
• Historia rycerstwa polskiego
• Wojna z Zachodem
• Od września do października
• Bitwa o Bydgoszcz 20-28 stycznia 1945 roku
• Dzieje kultury polskiej
• Tablice do przepisu umundurowania polowego W. P.
• Kościoły drewniane ziemi wieluńskiej
• Trochę szczęścia. Dziesięć lat łagru i zesłania 1945–1955
• Banditenstadt. Wojna i miłość