Kategoria
historia narodów , wojny, batalie, potyczki
Okres historyczny dwudziestolecie międzywojenne
Okres historyczny dwudziestolecie międzywojenne
Polskie lata 1919-1920 Tom 2
Oficyna Wyd. VolumenRok wydania: 1993
Seria: O wolność i niepodległość
ISBN: 83-85218-47-5
Oprawa: miękka
Ilość stron: 454
Wymiary: 170 x 240
Dostępność: Na półce
98.00 zł
Reprint z 1993 r.
Pierwsze lata XX wieku są jednym z najciekawszych okresów historii Polski. Splot sprzyjających warunków zewnętrznych oraz woli narodu polskiego wyzwolenia się spod obcego panowania dał szansę na niepodległościowe rozwiązanie „sprawy polskiej”.
Książka opowiada o kluczowych dla państwa polskiego latach 1919–1920. W „Polskim 1919 roku” formowała się nowoczesna polska państwowość. Ziemie, ludzie, organizacja… W 1920 r. – wypadło nam poddać się „próbie ognia”. Dosłownej, wojennej, która sprawdziła, czy polskie państwo nie jest przypadkiem, płodem jedynie – koniunktur politycznych, chciejstwa działaczy-maniaków i wrażych pomyłek.
Był to proces historyczny z całym sztafażem dramatycznym, a nie patriotyczna sielanka. Jak każdy jednak dramat – autentyczny i wielki – miał również swój ładunek piękna. Było nim poczucie zasłużonej satysfakcji narodu (dotąd parcelowanego, bitego i upokarzanego), że mimo wszystko dobił się swoich praw. Rządzić się i modlić, śpiewać i drukować, myśleć i czynić – po swojemu.
Pierwsze lata XX wieku są jednym z najciekawszych okresów historii Polski. Splot sprzyjających warunków zewnętrznych oraz woli narodu polskiego wyzwolenia się spod obcego panowania dał szansę na niepodległościowe rozwiązanie „sprawy polskiej”.
Książka opowiada o kluczowych dla państwa polskiego latach 1919–1920. W „Polskim 1919 roku” formowała się nowoczesna polska państwowość. Ziemie, ludzie, organizacja… W 1920 r. – wypadło nam poddać się „próbie ognia”. Dosłownej, wojennej, która sprawdziła, czy polskie państwo nie jest przypadkiem, płodem jedynie – koniunktur politycznych, chciejstwa działaczy-maniaków i wrażych pomyłek.
Był to proces historyczny z całym sztafażem dramatycznym, a nie patriotyczna sielanka. Jak każdy jednak dramat – autentyczny i wielki – miał również swój ładunek piękna. Było nim poczucie zasłużonej satysfakcji narodu (dotąd parcelowanego, bitego i upokarzanego), że mimo wszystko dobił się swoich praw. Rządzić się i modlić, śpiewać i drukować, myśleć i czynić – po swojemu.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także: