Przesyłka ze Szkocji Generał Józef Zając i jego kolekcja
Muzeum ŚląskieRok wydania: 2008
ISBN: 978-83-60353-752
Oprawa: miękka
Ilość stron: 112
Wymiary: 165
Dostępność: Na półce
46.50 14.00 zł
Biografia gen. Józefa Zająca (1891-1963), w latach 1926-1936 dowódcy 23. Dywizji Piechoty w Katowicach, oraz historia kolekcji malarstwa i grafik przekazanych w 1957 roku, jak czytamy w Akcie Darowizny: "Narodowi Polskiemu, w szczególności społeczeństwu śląskiemu". Generał Zając, który po II wojnie światowej przebywał na emigracji w Szkocji, przekazał 108 obrazów oraz blisko 2 tys. grafik Muzeum Górnośląskiemu w Bytomiu, gdzie znajdują się do dnia dzisiejszego. Zaznaczył jednak, że z chwilą powstania placówki muzealnej w Katowicach, obiekty te powinny zostać tam przeniesione.
W Słowie od Wydawcy Leszek Jodliński pisze: "Muzeum Śląskie podjęło się trudu przybliżenia losów kolekcji Generała Józefa Zająca, która nigdy nie dotarła do Muzeum, choć z myślą o tym muzeum trafiła do Polski w 1957 roku. Już tylko ta okoliczność czyni bohatera i przedmiot tej publikacji wyjątkowym.
Podjęcie tematu kolekcji pozostaje nie tylko obowiązkiem na rzecz budowania wdzięcznej pamięci o Twórcy kolekcji i Darczyńcy w jednej osobie. Jest także pierwszym krokiem, w co głęboko wierzę, do odzyskania dzieł malarstwa i grafiki zachodnioeuropejskiej, która pierwotnie wzbogacić miała zbiory Muzeum Śląskiego w Katowicach.(…)
Niewątpliwie kolekcja Gen. Józefa Zająca nadal czeka na pełną analizę i lepsze poznanie. Nieliczne prezentacje obiektów ze zbioru Generała, niska społeczna świadomość jej istnienia związana ze skromną i środowiskowo "wyciszoną" wystawą kolekcji w 1958 (w istocie prezentowano wówczas kolekcję malarstwa) nie pomogły w jej lepszym poznaniu i wprowadzeniu do obiegu naukowego i - na co liczył ofiarodawca - społecznego. Zdecydowanie najwięcej wiemy o liczących 1960 pozycji zbiorach grafiki składających się na omawianą kolekcję, więcej pytań niż odpowiedzi pozostaje w stosunku do zbiorów malarstwa. Pozostaje wierzyć, iż pełne i faktyczne udostępnienie kolekcji, dzisiaj przedmiotu co najmniej niezręcznej kontrowersji sprawi, że i ta część spuścizny Józefa Zająca stanie się dostępna i zapoznana przez zainteresowane nią środowiska."
O kolekcji…
Zbiór, kolekcjonowany przez generała od zakończenia wojny do 1957 roku, zawiera obrazy malarzy włoskich, flamandzkich, holenderskich, francuskich, angielskich, szkockich i polskich. Prace powstały od XVI do XIX wieku. Warto w wśród nich wymienić m.in. "Mannę" Krzysztofa Lubienieckiego, z przełomu XVII i XVIII wieku, siedemnastowieczne prace włoskich artystów: "Rzeź niewiniątek" Pietro da Cortony oraz "Wybieranie piskląt" Pietera Breughela Młodszego, a także obrazy holenderskich mistrzów: "Przy wodopoju" Nicolasa Pietersza Berchema i "Stary człowiek ze szklanką" Adriaena van Ostade, również z siedemnastego stulecia.
Lewandowski pisze: "Chociaż kolekcja malarstwa obejmuje przede wszystkim dzieła malarzy drugorzędnych, a także kopie sławnych mistrzów van Dyck, del Sarto, van Ostaje, to obejmuje także dzieła artystów pierwszorzędnych. Pozostaje najpoważniejszą kolekcją malarstwa europejskiego w muzeach górnośląskich".
O kolekcji grafik czytamy natomiast, iż: "Zdaniem historyków sztuki wydaje się nawet cenniejsza niż zbiory malarstwa. Do najcenniejszych należą miedzioryty Marcantonio Raimondiego, akwaforty Salwatora Rosy i prace Agostina Carracciego ze szkoły włoskiej, potem akwaforty Jacquesa Wallota i Claude'a Lorraina ze szkoły francuskiej, ryciny Jakoba Ruisdaela i Jana Botha ze szkoły niderlandzkiej, mezzotinty Johna Smitha, Johna Nixona i Jamesa Mc Ardelli ze szkoły angielskiej, ryciny czeskiego rytownika Vaclava Hollara i wreszcie cztery oryginalne drzeworyty Albrechta Durera, zweryfikowane w Bibliotece Narodowej w Paryżu". Prace te można było zobaczyć m.in. na wystawie w Muzeum Śląskim w Katowicach w 1990 roku.
W Słowie od Wydawcy Leszek Jodliński pisze: "Muzeum Śląskie podjęło się trudu przybliżenia losów kolekcji Generała Józefa Zająca, która nigdy nie dotarła do Muzeum, choć z myślą o tym muzeum trafiła do Polski w 1957 roku. Już tylko ta okoliczność czyni bohatera i przedmiot tej publikacji wyjątkowym.
Podjęcie tematu kolekcji pozostaje nie tylko obowiązkiem na rzecz budowania wdzięcznej pamięci o Twórcy kolekcji i Darczyńcy w jednej osobie. Jest także pierwszym krokiem, w co głęboko wierzę, do odzyskania dzieł malarstwa i grafiki zachodnioeuropejskiej, która pierwotnie wzbogacić miała zbiory Muzeum Śląskiego w Katowicach.(…)
Niewątpliwie kolekcja Gen. Józefa Zająca nadal czeka na pełną analizę i lepsze poznanie. Nieliczne prezentacje obiektów ze zbioru Generała, niska społeczna świadomość jej istnienia związana ze skromną i środowiskowo "wyciszoną" wystawą kolekcji w 1958 (w istocie prezentowano wówczas kolekcję malarstwa) nie pomogły w jej lepszym poznaniu i wprowadzeniu do obiegu naukowego i - na co liczył ofiarodawca - społecznego. Zdecydowanie najwięcej wiemy o liczących 1960 pozycji zbiorach grafiki składających się na omawianą kolekcję, więcej pytań niż odpowiedzi pozostaje w stosunku do zbiorów malarstwa. Pozostaje wierzyć, iż pełne i faktyczne udostępnienie kolekcji, dzisiaj przedmiotu co najmniej niezręcznej kontrowersji sprawi, że i ta część spuścizny Józefa Zająca stanie się dostępna i zapoznana przez zainteresowane nią środowiska."
O kolekcji…
Zbiór, kolekcjonowany przez generała od zakończenia wojny do 1957 roku, zawiera obrazy malarzy włoskich, flamandzkich, holenderskich, francuskich, angielskich, szkockich i polskich. Prace powstały od XVI do XIX wieku. Warto w wśród nich wymienić m.in. "Mannę" Krzysztofa Lubienieckiego, z przełomu XVII i XVIII wieku, siedemnastowieczne prace włoskich artystów: "Rzeź niewiniątek" Pietro da Cortony oraz "Wybieranie piskląt" Pietera Breughela Młodszego, a także obrazy holenderskich mistrzów: "Przy wodopoju" Nicolasa Pietersza Berchema i "Stary człowiek ze szklanką" Adriaena van Ostade, również z siedemnastego stulecia.
Lewandowski pisze: "Chociaż kolekcja malarstwa obejmuje przede wszystkim dzieła malarzy drugorzędnych, a także kopie sławnych mistrzów van Dyck, del Sarto, van Ostaje, to obejmuje także dzieła artystów pierwszorzędnych. Pozostaje najpoważniejszą kolekcją malarstwa europejskiego w muzeach górnośląskich".
O kolekcji grafik czytamy natomiast, iż: "Zdaniem historyków sztuki wydaje się nawet cenniejsza niż zbiory malarstwa. Do najcenniejszych należą miedzioryty Marcantonio Raimondiego, akwaforty Salwatora Rosy i prace Agostina Carracciego ze szkoły włoskiej, potem akwaforty Jacquesa Wallota i Claude'a Lorraina ze szkoły francuskiej, ryciny Jakoba Ruisdaela i Jana Botha ze szkoły niderlandzkiej, mezzotinty Johna Smitha, Johna Nixona i Jamesa Mc Ardelli ze szkoły angielskiej, ryciny czeskiego rytownika Vaclava Hollara i wreszcie cztery oryginalne drzeworyty Albrechta Durera, zweryfikowane w Bibliotece Narodowej w Paryżu". Prace te można było zobaczyć m.in. na wystawie w Muzeum Śląskim w Katowicach w 1990 roku.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
Recenzje
Brak recenzji tej pozycji |