Rosyjska ruletka Jak Putin zhakował Amerykę i wygrał wybory za Donalda Trumpa
AgoraRok wydania: 2018
ISBN: 978-83-268-2692-4
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 380
Wymiary: 135 x 210
Dostępność: Na półce
35.00 zł
Wstrząsająca opowieść o tym, jak amerykańska demokracja została zhackowana przez Moskwę w tajnej operacji, której celem było wsparcie Donalda Trumpa w uzyskaniu prezydentury.
# 1 BESTSELLER NEW YORK TIMES
Rzeczywistość, opisana w tej książce, okazała się bardziej zdumiewająca niż szpiegowskie powieści Johna Le Carre i serial „House of Cards”, który nakazano oglądać trollom z rosyjskiej Agencji Badań Internetowych, by - jak wyjawił jeden z nich - lepiej rozumieć amerykańską politykę i nauczyć się pisać wiadomości.
Prezydentura Donalda Trumpa jest faktem. Czy wydarzyłaby się, gdyby nie 36 tysięcy kont, zidentyfikowanych przez Twittera i zapewne związanych z Rosją, z których wysłano 1,4 miliona tweetów dotyczących wyborów, przeczytanych około 288 milionów razy? Czy Trump zostałby prezydentem, gdyby 5 milionów ludzi nie zobaczyło na Facebooku i Instagramie tysięcy reklam, wykupionych przez tajnych, internetowych propagandzistów Kremla? Czy rządziłby teraz Stanami, gdyby nie około 120 stron, założonych w sieci przez rosyjską Agencję Badań Internetowych z wpisami podżegającymi przeciw Hillary Clinton, filmiki na Youtubie i około 80 tysięcy postów, wypuszczonych przez fałszywe rosyjskie konta na Facebooku i widzianych przez około 126 milionów Amerykanów?
To ledwie sensacyjnie brzmiący „czubek góry lodowej”, którą wnikliwie opisali autorzy tej szokującej książki o wielkiej cyberwojnie - podjętym przez Moskwę tajnym przedsięwzięciu propagandowym, obejmującym platformy społecznościowe, skoordynowane z cyberatakami i programami RT i Sputnika, a właściwie niezauważonym przez rząd Stanów Zjednoczonych.
Co Rosjanie chcieli osiągnąć i jak konkretnie działali? Czy faktycznie u źródeł całej awantury była nienawiść Putina do pani Clinton, uważającego, że deprecjonowała jego i Rosję przy każdej okazji w czasie, gdy była sekretarzem stanu, więc nie powinna zostać amerykańskim prezydentem? Czy też jeszcze bardziej Putin życzył sobie w Białym Domu jej kontrkandydata, mając na niego „kompromat”, czyli materiały do szantażu, a wśród nich film wideo z rzekomej orgii Trumpa, zabawiającego się w moskiewskim hotelu z prostytutkami w tzw. „złoty deszcz”? Dlaczego Trump od początku swej kampanii prezydenckiej otaczał się ludźmi, w różny sposób związanymi z Rosją? I wreszcie: z jakich powodów tak długo administracja Obamy nie informowała społeczeństwa o trwającym cyberataku, a on sam, choć nakazał Putinowi zaprzestanie działań (do jakich Rosjanie oczywiście się nie przyznawali), ostatecznie nie nałożył sankcji na Moskwę?
# 1 BESTSELLER NEW YORK TIMES
Rzeczywistość, opisana w tej książce, okazała się bardziej zdumiewająca niż szpiegowskie powieści Johna Le Carre i serial „House of Cards”, który nakazano oglądać trollom z rosyjskiej Agencji Badań Internetowych, by - jak wyjawił jeden z nich - lepiej rozumieć amerykańską politykę i nauczyć się pisać wiadomości.
Prezydentura Donalda Trumpa jest faktem. Czy wydarzyłaby się, gdyby nie 36 tysięcy kont, zidentyfikowanych przez Twittera i zapewne związanych z Rosją, z których wysłano 1,4 miliona tweetów dotyczących wyborów, przeczytanych około 288 milionów razy? Czy Trump zostałby prezydentem, gdyby 5 milionów ludzi nie zobaczyło na Facebooku i Instagramie tysięcy reklam, wykupionych przez tajnych, internetowych propagandzistów Kremla? Czy rządziłby teraz Stanami, gdyby nie około 120 stron, założonych w sieci przez rosyjską Agencję Badań Internetowych z wpisami podżegającymi przeciw Hillary Clinton, filmiki na Youtubie i około 80 tysięcy postów, wypuszczonych przez fałszywe rosyjskie konta na Facebooku i widzianych przez około 126 milionów Amerykanów?
To ledwie sensacyjnie brzmiący „czubek góry lodowej”, którą wnikliwie opisali autorzy tej szokującej książki o wielkiej cyberwojnie - podjętym przez Moskwę tajnym przedsięwzięciu propagandowym, obejmującym platformy społecznościowe, skoordynowane z cyberatakami i programami RT i Sputnika, a właściwie niezauważonym przez rząd Stanów Zjednoczonych.
Co Rosjanie chcieli osiągnąć i jak konkretnie działali? Czy faktycznie u źródeł całej awantury była nienawiść Putina do pani Clinton, uważającego, że deprecjonowała jego i Rosję przy każdej okazji w czasie, gdy była sekretarzem stanu, więc nie powinna zostać amerykańskim prezydentem? Czy też jeszcze bardziej Putin życzył sobie w Białym Domu jej kontrkandydata, mając na niego „kompromat”, czyli materiały do szantażu, a wśród nich film wideo z rzekomej orgii Trumpa, zabawiającego się w moskiewskim hotelu z prostytutkami w tzw. „złoty deszcz”? Dlaczego Trump od początku swej kampanii prezydenckiej otaczał się ludźmi, w różny sposób związanymi z Rosją? I wreszcie: z jakich powodów tak długo administracja Obamy nie informowała społeczeństwa o trwającym cyberataku, a on sam, choć nakazał Putinowi zaprzestanie działań (do jakich Rosjanie oczywiście się nie przyznawali), ostatecznie nie nałożył sankcji na Moskwę?
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Rok 1863
• Rosyjska ruletka
• Dwadzieścia lewów albo śmierć
• Rosyjska ruletka
• Rosyjskie fortyfikacje lądowe
• Ribbentrop-Beck. Czy pakt Polska-Niemcy był możliwy?
• Tajemnice konklawe 1978
• Rosyjska piechota i grenadierzy 1799-1815
• Sto lat. Jak w ostatnim stuleciu czciliśmy przywódców
• Kamerdyner
• Rosyjska ruletka
• Dwadzieścia lewów albo śmierć
• Rosyjska ruletka
• Rosyjskie fortyfikacje lądowe
• Ribbentrop-Beck. Czy pakt Polska-Niemcy był możliwy?
• Tajemnice konklawe 1978
• Rosyjska piechota i grenadierzy 1799-1815
• Sto lat. Jak w ostatnim stuleciu czciliśmy przywódców
• Kamerdyner
Recenzje
Brak recenzji tej pozycji |