Szkielet białego słonia
CzarneRok wydania: 2016
Seria: Reportaż
ISBN: 978-83-8049-296-7
Oprawa: twarda
Ilość stron: 216
Wymiary: 140 x 220
Dostępność: Na półce
34.60 zł
1498 rok – Vasco da Gama przybija do wybrzeży dzisiejszego Mozambiku, a dwa lata później wraca tam z grupą portugalskich kupców, którzy przejmują kontrolę nad handlem w regionie. Po prawie pięciuset latach Mozambik jako jedna z ostatnich afrykańskich kolonii odzyskał niepodległość. I choć od rozejścia się dróg obu narodów minęło już kilkadziesiąt lat, dla wielu to wciąż doświadczenie żywe i traumatyczne, tym bardziej że wyzwolenie dokonało się poprzez wojnę, w wyniku której Portugalczycy zostali zmuszeni do opuszczenia kraju będącego od wielu pokoleń ich domem. Wojna rozpoczęła się w 1964 roku i trwała dziesięć lat. Zginęło ponad trzy tysiące żołnierzy portugalskich i kilka tysięcy bojowników Frontu Wyzwolenia Mozambiku. Niepodległość nie przyniosła jednak pokoju. W 1976 roku wybuchła wojna domowa, która zakończyła się dopiero w 1992 roku.
Iza Klementowska pojechała przyjrzeć się krajowi, w którym nie da się uciec przed historią. Dlatego opowieści o ludziach żyjących w XVI wieku przeplatają się z historiami tych, których trapią problemy współczesności, takie jak bieda i zbierająca wielkie żniwo malaria.
„Mam wrażenie, że jestem tu już całe swoje życie. Jakby czas płynął w Mozambiku zupełnie inaczej, wolniej niż w reszcie świata. Wierz mi, chciałbym wyjechać, ale nie jestem w stanie, nie mogę” – powiedział Izie Klementowskiej spotkany nad oceanem Andre, który w Rumunii zostawił rodzinę. Zauroczyła go, niczym mitycznych bohaterów, zieleń, która w nocy zamieniała się w najczarniejszą czerń – jednocześnie przerażającą i pociągającą. Tak jak Mozambik.
Iza Klementowska pojechała przyjrzeć się krajowi, w którym nie da się uciec przed historią. Dlatego opowieści o ludziach żyjących w XVI wieku przeplatają się z historiami tych, których trapią problemy współczesności, takie jak bieda i zbierająca wielkie żniwo malaria.
„Mam wrażenie, że jestem tu już całe swoje życie. Jakby czas płynął w Mozambiku zupełnie inaczej, wolniej niż w reszcie świata. Wierz mi, chciałbym wyjechać, ale nie jestem w stanie, nie mogę” – powiedział Izie Klementowskiej spotkany nad oceanem Andre, który w Rumunii zostawił rodzinę. Zauroczyła go, niczym mitycznych bohaterów, zieleń, która w nocy zamieniała się w najczarniejszą czerń – jednocześnie przerażającą i pociągającą. Tak jak Mozambik.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Szyfr Egiptu
• Sekrety umarlaków
• Podróżownik. Karkonosze i Kotlina Kłodzka
• Wielkie spory małego narodu
• Szkice z życia Zabużanina
• Polscy Patroni
• Elżbieta matka królowej Jadwigi
• Bliski Wschód w stosunkach międzynarodowych w XXI wieku
• Człowiek z nieludzkiej ziemi
• Szkoła jako instrument politycznej legitymizacji władzy partii komunistycznej w Polsce (1944–1989)
• Sekrety umarlaków
• Podróżownik. Karkonosze i Kotlina Kłodzka
• Wielkie spory małego narodu
• Szkice z życia Zabużanina
• Polscy Patroni
• Elżbieta matka królowej Jadwigi
• Bliski Wschód w stosunkach międzynarodowych w XXI wieku
• Człowiek z nieludzkiej ziemi
• Szkoła jako instrument politycznej legitymizacji władzy partii komunistycznej w Polsce (1944–1989)
Recenzje
Brak recenzji tej pozycji |